wtorek, 3 czerwca 2014

"Te słowo"


Czasami nie potrafisz poprawnie zdefiniować jakiegoś słowa, bo tak na dobrą sprawę ono nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia, próbujesz je wyprzeć z pamięci, nie chcesz o nim słyszeć i w rezultacie zapominasz co ono oznacza. Jest bezużyteczne, nigdy go nie możesz  użyć, nie chcesz go wypowiadać, ponieważ nie pasuje, przypomina puzzel, który nie łączy się z innymi odłamkami w spójną całość, to w końcu twoje puzzle, ty decydujesz o tym jak je ułożysz. Gdy je słyszysz chce Ci się płakać i krzyczeć na przemian, zbyt dobrze wiesz co to jest cierpienie, innymi słowy odbiera ono chęci do dalszego funkcjonowania na tym świecie. Na skutek usłyszenia tego wyrazu wracają wszystkie przykre wspomnienia do domu, zwanego pamięcią. Powoduje bezdech, ucisk w gardle, dreszcze, mrowienie, wbija w głowę, i tak zmęczoną od codziennej rutyny, setki szpilek, dosypując tym samym do świeżej rany soli, wyrywa serce, bijące stanowczo za słabo, mrocznymi szponami, do serca przyczepione są wiązadła, symbolizujące to co ukrywasz w środku. Przywołuje chęć zniknięcia i pozostawienia za sobą tylko chłodnych uczuć w stosunku do niego. Nie możesz mówić, zimny pot pojawia się na pulsujących skroniach, rani Ciebie ostrym językiem, zadaje nieznośny ból. Zmywa spokojny sen ze zmęczonych powiek. Zostaje ogromna blizna. Blizna nie znika. To tak jakby skrzynia owinięta kolczastym drutem, w której nie ma skarbu, zamknięte są tam wszystkie Twoje krzyki rozpaczy. Ludzie mają do niej klucz. Są bezwzględni. Mogą go użyć w każdej chwili. Gdy to zrobią, ten wyraz, którego tak nienawidzisz będzie dzwonił Ci w uszach do końca Twojego nędznego życia. Nie wytrzymasz. Nie będziesz chciała już tego słuchać, o tym myśleć, to czuć. Alkohol oraz środki odurzające nie będą już oceanem bez dna dla twoich smutków. Nie będziesz chciała, ale będziesz zmuszona zakończyć tą historię.   
Przyjaciel - nie potrafię powiedzieć co oznacza to słowo.  To boli, gdy wszyscy się od Ciebie odwracają...  










12 komentarzy:

  1. Też już obserwuje i też od daaawana :>
    http://mari-maari-blog.blogspot.com/
    Dzięki, że poklikałaś ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezuu... jak ty to mądrze napisałaś. Muszę to sobie zapamiętać :

    "Przyjaciel - nie potrafię powiedzieć co oznacza to słowo. To boli, gdy wszyscy się od Ciebie odwracają..."

    http://oli-olli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie da się ich policzyć, każdy z nas popełnia jakieś błędy, i każdy z nas wszystko wybacza. Ale ile można kręcić się tak dookoła !

    http://modaiurodawedlugjulii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno nie wszyscy się od Ciebie odwrócili, moż tak naprawdę przyjaciel jest tak blisko, aty go nie dostrzegasz? :)
    Jeżeli "przyjaciel" Cię opuścił, nie był twoim przyjacielem. Pamiętaj o tym :) Więc nie trać czasu na smutki i płacz, jeżeli płaczesz. Nie warto :)
    Mnie też duuuuużo ludzi opuściło, ale zyje się dalej, tak to już jest kochana <3
    Może masz cukrzycę albo jakąs inną chorobę? Idź do lekarza i powiedz mu co się dzieje, takie choroby istnieją i jest to normalne, nie jesteś żadną wariatką kochana <3
    Im szybciej pójdziesz, tym szybciej bd wiedziałą co Ci jest, nie masz nic do stracenia <3
    Dziękuję za wsparcie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również dziękuję za wsparcie :) Mi ludzie kompletnie zniszczyli życie :( I nie chodzi tu o kilku głupich ''przyjaciół'', ale o wszystkich, dla których poświęciłam tyle swojego cennego czasu i nerwów. Ale masz rację nie warto marnować łez i denerwować się przez takie osoby ;) Bardzo dziękuję za radę :)

      Usuń
  5. bardzo fajnie napisane :) Warto sobie w życiu wszystko poukładać,przeanalizować tak na spokojnie.Wtedy okazuje się,że nie jest tak źle jak nam się wydaje :) Głowa od góry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję <3
    Uwielbiam siedziec na parapetach i patrzeć z dużej odległości w dół *o*

    OdpowiedzUsuń